CLICK HERE FOR BLOGGER TEMPLATES AND MYSPACE LAYOUTS

poniedziałek, 28 grudnia 2009

Przykładowa Lista Rzeczy do Spakowania

Spakować się na (pół)roczny wyjazd nie jest łatwo, ale nie jest to niemożliwe (jak się z początku zdaje). Trzeba wziąć pod uwagę kilka czynników, m.in.: okres wyjazdu, porę roku, ilość dopuszczalnego w transporcie bagażu, przydatność poszczególnych rzeczy... Chaotyczne pakowanie, czyli wrzucanie wszystkiego jak leci, brzmi może zabawnie w opowiadaniach, ale w przypadku dłuższego wyjazdu jest całkowicie nieskuteczne. Jak zatem zacząć porządne pakowanie? – od zrobienia Listy Rzeczy do Spakowania. Brzmi to może nieco pedantycznie, ale ułatwi wam to ogarnięcie wszystkich rzeczy, a pod koniec wyjazdu uprości powrotne pakowanie.
A zatem lista.
Najpierw, w zależności od tego jakim środkiem transportu będziemy podróżować, należy wybrać do czego [walizek, toreb, worków, plecaków] się pakujemy. W samolotach limit bagażu często wynosi od 5 do 15 kg, natomiast w autobusach nawet do 40 kg.
Zastanówmy się też, ile jesteśmy w stanie fizycznie sami unieść!
W moim przypadku wyjazd był półroczny, a przejazd odbył się autokarem. Do dyspozycji miałam:
1. Dużą walizkę,
2. Duży plecak,
3. Średni plecak,
4. Torbę na laptopa
5. Reklamówkę
Listę Rzeczy do Spakowania podzieliłam więc na kilka mniejszych list, uwzględniając RODZAJ pakowanych rzeczy [sprzęt elektroniczny, ubrania, kosmetyki, żywność, papiery, kuchnia].
Mój podział wyglądał tak:
# Kuchnia:
czajnik elektryczny,
termos,
garnek [litrowy] + pokrywka,
patelnia + pokrywka,
sztućce: łyżki [x2], widelce [x2], noże [x2],
nóż do krojenia,
łyżka drewniana,
płyn do mycia naczyń*,
proszek do prania*,
otwieracz do puszek,
otwieracz do butelek,
obierak do warzyw,
kubek
deseczka do krojenia,
gąbeczki do mycia naczyń,
szmatka kuchenna,
szczypczyki do prania,
sznurek do wieszania prania :)
# Kuchnia bis– przyprawy, konserwy, etc.
pieprz,
sól,
oregano,
bazylia,
cynamon,
curry,
imbir
puszkowana szynka [x2],
kabanosy,
zupki chińskie,
ryż w torebkach
etc.
# Łazienka:
Kosmetyczka 1 [krem z filtrem, żel pod prysznic, mydło, dezodorant, balsam do ciała, szampon, pasta do zębów, szczoteczka do zębów, grzebienie, kremy, mleczko do demakijażu, zmywacz do paznokci, etc...]
Kosmetyczka 2 [cienie, tusze, pudry, etc...]
Biżuteria
Leki [Aviomarin, aspiryna, Ibuprom, Nospa, plasterki, bandaż, syrop na kaszel]
# Papiery:
dokumenty uczelni francuskiej i polskiej
czyste kartki A4
zeszyty,
długopisy,
segregator,
słowniki [MicroRobert, słownik pl/fr, etc...]
zeszyt z przepisami kuchennymi
notatki z zajęć [to jak was czeka egzamin w Polsce do zdania...]
# Sprzęt elektroniczny:
laptop
karta wifi [jeśli nie masz wbudowanej, a jeśli masz, to upewnij się czy odbiera 11 kanał – na tym kanale nadaje sieć Crousu]
kabel krótki LAN [RJ-45, o taki: http://pl.wikipedia.org/wiki/RJ-45 - będzie potrzebny do podłączenia się do sieci web oferowanej przez Crous, jeśli w budynku nie ma wifi]
przedłużacz [ha! Gniazdka nie zawsze są pod ręką]
pendrive,
kilka czystych płytek CD lub DVD
słuchawki z mikrofonem [do skype’a !]
komórka + ładowarka
baterie ładowalne + ładowarka
aparat fotograficzny + karty SD
# Szafa:
spodnie [ze 3-4 pary: wyjściowe, sportowe, codzienne, etc...]
spódnice & sukienki [dotyczy Pań :P]
bluzy & swetry [ze 3]
koszulki [x8-10]
skarpetki [x12]
majtki [x12]
kurtka lub płaszcz
parasol
buty [klapki, trampki, jakieś sportowe-wodoodporne, jakieś wyjściowe, etc...]
torebki
ręczniki [mały i duży]
kostium kąpielowy + czepek [na basen może się przydać]
pidżamy [x2]
# Inne:
śpiwór
poduszka
koc
śpiewniki
linka rowerowa [mnie się akurat przydała :P]
rękawiczki rowerowe
[etc...]
Następnie rzeczy należy rozdzielić tak, by najcięższe i największe były w dużych walizkach [torbach], a mniejsze i te, które będą nam potrzebne w czasie podróży - w bagażu podręcznym. W moim przypadku, w Dużej Walizce znalazły się: sprzęt elektroniczny, „kuchnia”, „łazienka”, część „papierów”...W Dużym Plecaku znalazły się wszystkie ciuchy oraz buty, natomiast w Średnim Plecaku – żywność, aparat foto i rzeczy niezbędne mi w podróży. W Torbie na laptopa znalazł się oczywiście laptop wraz z dodatkami w postaci słuchawek, części dokumentów uczelnianych oraz BILETY i trasa przejazdu. Do reklamówki włożyłam zwinięty koc, poduszkę i śpiwór.
# Do luku bagażowego poszły: Duża walizka, Duży plecak,
# Do autokaru zaś – Średni Plecak, Torba z laptopem oraz reklamówka.
Warto też oznaczyć jakoś nasze bagaże [np. zawiązaną kolorową sznurówką], gdyż w ten sposób łatwiej je znajdziemy podczas zmian autokarów. Do każdego bagażu powinniśmy także włożyć kartkę z naszym imieniem i nazwiskiem oraz danymi kontaktowymi (w razie zgubienia). Co prawda, kierowcy oznaczą nasze bagaże nalepkami z numerem (w chwili przydziału część nalepki z numerem zostanie też naklejona na nasz bilet), ale przezorny zawsze ubezpieczony ;)

czwartek, 24 grudnia 2009

Joyeux Noël!


Drodzy Czytelnicy i Czytelniczki bloga Tańcząca z Flamingami,
Wbrew laickim zwyczajom francuskim, życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji Świąt,
dużo zdrowia, szczęścia i radości, dalekich wojaży i uśmiechu na twarzy ! ;)

Joyeux Noël!

piątek, 4 grudnia 2009

Alternatywa dla akademika...czyli gdzie jeszcze znaleźć dach nad głową.




[materiały CROUS]

poniedziałek, 2 listopada 2009

Koszyk cen [ceny żywności styczeń-luty 2009]

Dzisiejsza notka poświęcona będzie cenom żywności we Francji. Wcześniej, będąc w Polsce, nie zwracałam zbytniej uwagi na to, że konkretny produkt, w zależności od sklepu, kosztuje o kilka groszy więcej czy mniej. We Francji jednak zaczęłam się pilnować, gdyż zbyt wiele euro przeciekało mi przez palce, a budżet miałam naprawdę skromny.
Pewnego więc dnia wzięłam kajecik, ołóweczek i ...odwiedziłam osobiście kilka znanych mi sklepów (SHOPI, Intermarché, Leader-Price, Lidl, Ed i Monoprix) i spisałam ceny pewnych często przeze mnie kupowanych produktów. Następnie dokonałam porównania, w którym najważniejszym kryterium była CENA*.
Przy okazji wyszło, że:
  • każdy ze sklepów specjalizuje się w konkretnych dziedzinach, [np. dobre i w miarę świeże owoce oraz warzywa kupimy w Intermarché, szeroki wybór tanich mięs mamy w Edzie, a z kolei w Monoprix są najlepsze wina]
  • najtańszy produkt we francuskim supermarkecie może spokojnie konkurować jakością z produktami sprzedawanymi w Polsce.
  • Mięso i ryby są potwornie drogie!
  • Stosunek złotego do euro był wówczas jak 4:1, natomiast ceny „odczuwane” były jak 2:1. Przykład?
Weźmy taki bilet jednorazowy – 1,30 e.
W przeliczeniu na złotówki cena tego biletu wynosi ok.5 zł.
Jednakowoż w Warszawie bilet normalny kosztuje obecnie 2,80, a w Krakowie 2,50.
Czyli stosunek mamy mniej więcej jak 4:1:2


A zatem, w skład podstawowego koszyka dóbr* weszły: 1 bagietka, pomidory (1 kg), 1 butelka wody, 1 paczka makaronu, 1 słoik pasty czekoladowej, papier toaletowy (12 rolek).
Co do pozostałych wybranych produktów*, zawęziłam porównanie do 4 sklepów: SHOPI, Leader-Price, Lidl oraz Intermarché (gdyż do 3 pierwszych miałam najbliżej pieszo).


*Tabelki są niestety niekompletne, bo miewali czasem une rupture du stock :P.

niedziela, 18 października 2009

Erasmus: instrukcja obsługi 4 – wyjazd, formalności

Nadeszła ta smutna pora – zbliża się koniec erasmusowego wyjazdu :[...

Formalności wyjazdowe sprowadzają się do kilku punktów:
  1. Uczelnia
  2. Telefon
  3. Akademik
  4. Bank
UCZELNIA
Zazwyczaj w ostatnim, trzynastym tygodniu semestru odbywają się zaliczenia. Zaliczenia mogą mieć formę dossier [czytaj: praca semestralna od 3 do 15 stron], examen écrit / épreuve écrite [egzamin pisemny, test] lub examen oral / épreuve orale [egzamin ustny]. Francuski system oceniania różni się od systemu polskiego – oceniani jesteśmy w skali 1 do 20, zaliczamy od 10/20:
Różni profesorowie mają różny sposób informowania nas o wynikach. Mogą to być imienne listy (wywieszone najczęściej na tablicy obok sali w której dany profesor miewa dyżury), czasem ocenę dostajemy mejlem uniwersyteckim, a niekiedy wystarczy tylko przyjść na ostatnie zajęcia (lub dyżur) by się tego dowiedzieć. W każdym przypadku należy jednak zadbać o swój interes, czyli uzyskać pisemny dowód w postaci attestation de notes:
[które dla Paul Val wygląda tak]
Druczek attestation de notes otrzymamy w biurze Erasmus naszej uczelni. Tam też składamy ich zebrany komplet. Oceny zostaną wpisane do uczelnianego systemu ENT [dział documentation / notes], a my dostaniemy arcy-ważny-dokument, czyli Transcript of Records. Na podstawie tego dokumentu będziemy rozliczani z Erasmusa na polskiej uczelni!
Innym dokumentem, który warto zdobyć przed powrotem do Polski, jest Letter of Confirmation. Zawiera on potwierdzone daty naszego pobytu. Na jego podstawie otrzymamy wyrównanie do stypendium Erasmus (jeśli je pobieraliśmy ; jest to ok.40-60 E wyrównania za każdy miesiąc pobytu) lub zwrot kosztów podróży (jeśli nie mieliśmy stypendium ; jest to ok. 200 E jednorazowej wpłaty).
UWAGA: Jeśli wasza uczelnia zagraniczna nie posiada własnych wzorów dokumentów, to kopie Learning Agreement, Załącznika do Learning Agreement*, Transcript of Records oraz Letter of Confirmation znajdują się w przewodniku „LLP-Erasmus: Krok po Kroku”, jaki student dostaje w Biurze Współpracy z Zagranicą swojej uczelni.
*w Załączniku do LA precyzujemy dwie rzeczy: a) czy zostaną nam uznane punkty kredytowe za kursy językowe b) czy mamy jakieś różnice programowe do odrobienia po powrocie.
TELEFON
Tu drogi są dwie: albo można oddać kartę SIM tam gdzie ją kupiliśmy [tak robi np.Virgin Mobile] albo sobie zachować numer :] (co się sprawdza jak nie podawaliśmy zagranicznym znajomym swojego numeru polskiego).
AKADEMIK
Z Akademikiem jest chyba najwięcej roboty i planowania. Po pierwsze, trzeba się już w marcu zastanowić do kiedy zostajemy w akademiku, ponieważ zaczynają pojawiać się w sekretariacie druczki o przedłużenie pobytu a) do końca czerwca b) do końca lipca c) do końca sierpnia. Po wypełnieniu ich druczku, dostaniecie Attestation de Residence (z dokładnymi datami waszego pobytu w akademiku).Uwaga, pokój drożeje w lipcu i sierpniu!
Po drugie, trzeba się zastanowić co oddajemy, co sprzedajemy, a co wyrzucamy. Małe rzeczy (garnki, talerze, sztućce) i meble (stoliki z IKEA, doniczki, lampy, etc.) możemy wystawić na sprzedaż na jakieś 2 tygodnie przed wyjazdem lub też oddać znajomym zostającym jeszcze w akademiku. Większe i ważniejsze rzeczy - jak lodówka – wystawiamy najwcześniej na tydzień przed wyjazdem. Powód jest chyba oczywisty :].
PS. Uwaga na ceny! We wrześniu i październiku ceny małych, używanych lodówek zaczynają się od 40e, gdyż każdy potrzebuje lodówki. Odwrotna sytuacja ma miejsce w kwietniu/maju, gdyż wtedy wszyscy pozbywają się rzeczy, bo kończy się rok akademicki – wówczas lodówka tanieje do 20e [sic!]. Jeśli doczekamy do czerwca, możemy „załapać się” na studentów wakacyjnych lub stażystów – oni chętnie kupią od nas lodówkę, a jeszcze nie są wkręceni w lokalny akademicki rynek :P
Po trzecie, trzeba przemyśleć etap pakowania. Co jest nam potrzebne codziennie? Co, od czasu do czasu? Co można wyrzucić? Pakowanie całego (pół)rocznego dobytku to nie jest robota na 3 h, to robota na całe 2 dni! Wygarnijcie wszystko z szaf i zróbcie małą inwentaryzację: Spiszcie działami (kuchnia, łazienka, pokój) wasz dobytek. Oddzielcie rzeczy potrzebne codziennie od rzeczy, które w zasadzie możecie już spakować do walizki (np. kurtka zimowa, część butów, swetrów, garnków etc.). Wyrzućcie niepotrzebne rzeczy (puste słoiki, puszki, pudełka po herbatach, etc.). Poszukajcie czy na drzwiach nie ma instrukcji od Agent de Service, dotyczących wyprowadzania się z akademika (co należy umyć, uprać, sprzątnąć itp.)
Jeśli to wasz przedostatni dzień w akademiku, złóżcie podstawową pościel (jw.), umyjcie szafki, okna i podłogi, a najważniejsze umówcie się z femme de ménage na état de lieu. Identycznie jak na początku pobytu pokój zostanie oceniony i dostaniecie karteczkę z pieczątką, który to dokument zanosimy do sekretariatu / na loge. Bez tego mogą was obciażyć 15e za sprzątanie albo nie zwrócą wam kaucji.
Jeśli to wasz ostatni dzień w akademiku, to état de lieu warto zrobić przed 11.00. Wtedy gładko wymeldujecie się do 16.00 w sekretariacie, zwrócą wam kaucję itp. Jeśli z jakiś przyczyn zrobicie to później, tzn. po 16.00, to wymeldowanie odbywa się na loge, ale i tak musicie wrócić następnego dnia, żeby uregulować sprawy z sekretariatem akademika.
Jak przebiega wymeldowanie? Z karteczką z état de lieu, bagażami i kluczami zgłaszacie się w a) sekretariacie >> wtedy oddajecie klucze na loge, papier z état de lieu w sekretariacie, wypełniacie suivi de courrier (ważne miesiąc przekierowanie poczty z adresu skrzynki waszego pokoju w akademiku na inny adres, może być domowy) i otrzymujecie zwrot kaucji**. Jeśli nie zdążyliście do sekretariatu, to powyższe czynności uskuteczniacie z dyżurnym na loge (btw, loge posiada skrytkę bagażową), a po kaucję idziecie dnia następnego do sekretariatu.
**KAUCJA równa się sumie wpłaconej na początku pobytu. Standardowo i oficjalnie powiedzą wam, że zwrot tej sumy przeleją wam na francuskie konto za około...miesiąc. I nie ma inaczej. Tymczasem, nieoficjalnie możecie się postarać by wypłacili wam to tu i teraz gotówką. Jak? Jeśli jest koniec miesiąca, a powiedzieli wam, że nie mogą wam wypłacić kasy, bo jeszcze nie ma za was ALS od CAFu (bzdura, ALS wypłacany jest na początku miesiąca), to jedziecie do CAFu i prosicie o wydanie: Attestation de paiement, wyglądające tak:
Z tym papierem idziecie do sekretariatu i Uprzejmie Prosicie o Zwrot Kaucji. Jeśli to nie poskutkuje, to podajecie konto polskie (trudno) albo nr konta francuskiego znajomego (jak znajdziecie takiego...).
BANK
Zamknięcie konta we francuskim banku to tak samo prosta sprawa jak z jego otwarciem. Wystarczy podpisać kilka papierów (m.in. o zamknięcie konta i o zniszczenie karty). Kartę oddajecie, a oni dadzą wam kopię podpisanych przed chwilą papierów. Voila!

czwartek, 10 września 2009

Erasmus: instrukcja obsługi 3 – przyjazd, formalności

Załóżmy, że po wielu godzinach drogi i z całą furą bagaży dotarliście wreszcie do Montpellier. Punktem centralnym i odwoławczym jest Place de la Comédie, zwany także Place de la Com’ – tam też znajduje się Office de Tourisme, gdzie dostaniecie wszystkie potrzebne mapki i foldery o mieście.
Jeśli przylecieliście samolotem, to specjalna nawetka dowiezie was na Place de l’Europe, skąd tramem niebieskim [5 przystanków] lub autobusem dotrzecie na Place de la Comédie.
Rozkład jazdy nawetki: http://www.montpellier.aeroport.fr/layer.asp?nav=6_10_0
[1 przejazd nawetką – 5e ; 1 przejazd nawetka + tramwaj – 5,50e]
Jeśli przyjechaliście pociągiem, to wysiądziecie zapewne na Gare St.Roch, gdzie mają przystanek obie linie tramwajowe, autobusy, taksówki, a także po prawej od wyjścia znajduje się siedziba TAMu – gdzie możecie wyrobić sobie kartę miejską, uzyskać informacje o rozkładach jazdy autobusów, tramwajów i nawetek (zielone ulotki z numerami poszczególnych linii) oraz dostać mapkę komunikacji miejskiej („Plan du réseau”).
Jeśli przemęczyliście się autokarem, to zapewne wysiądziecie przy przystanku tramwajowym Sabines. Od Gare St. Roch dzieli was tylko 8 przystanków pomarańczową linią tramwajową. A dalej – jak wyżej.
###
Załóżmy więc, że dotarliście przed bramy waszego akademika...Co teraz?
Formalności przyjazdowe sprowadzają się do kilku punktów:
  1. Akademik
  2. Telefon
  3. Bank
  4. CAF
  5. Plan zajęć
AKADEMIK:
Jeśli przyjechaliście po 16.00 nie liczcie na otwarty sekretariat :P. Tymczasowo więc meldujecie się na tzw. Loge (każdy akademik ma taką małą recepcję czy też portiernię) – zapewne poproszą was o pokazanie jakiegoś dowodu tożsamości oraz wpisanie imienia i nazwiska na listę mieszkańców akademika/do zeszytu (lub sami wpiszą te dane do systemu komputerowego). Dostaniecie wtedy klucz do pokoju, a jeśli macie szczęście to wam jeszcze pokażą w jakim budynku będziecie mieszkać...
Jeśli udało wam się dotrzeć w godzinach otwarcia sekretariatu (tzn. najcześciej 10 – 12 oraz 14 – 16) to meldujecie się najpierw na Loge, a potem w sekretariacie. W sekretariacie poproszą was o dowód tożsamości, ubezpieczenie (karta EKUZ), 2 zdjęcia [errr...chyba] oraz wpłatę za 1 miesiąc czynszu (oraz za kaucję, jeśli nie zrobiliście tego wcześniej przelewem za pomocą strony Crousu). Resztę info, jak nr telefonu, nr konta, potwierdzenie, że macie za co żyć we Francji (zaświadczenie o pobieranym stypendium) czy złożenie podania o dofinansowanie do mieszkania (CAF) możecie załatwić i podać później.
Aha, w ciągu następnych 2 tygodni powinniście zrobić „état de lieu”, słowem, zaprosić Agent de service (najczęściej jest nią femme de ménage > pani odpowiedzialna za poziom czystości w budynku w którym macie pokój). Podczas état de lieu możecie zgłosić np.brakujące żarówki w lampach czy też brak jakiegoś wyposażenia (wśród tego wymienionego na liście, którą otrzymacie).
Dobra rada: zaprzyjaźnijcie się z Agent de service! Pomoże wam, gdy mrówki postanowią zrobić inwazję na wasz pokój czy też gdy zabraknie wam środków czystości (do mycia podłogi, okien, naczyń itp.) – wtedy zawsze możecie się do niej zwrócić. Jest też na bieżąco z pocztą pantoflową akademika :]
Dobra rada 2: Jak najszybciej złóżcie w sekretariacie akademika podanie o ALS (Allocation de Logement Sociale), które załatwia CAF (Caisse d’Allocations Familiales). Swój CAF odnajdujemy po kodzie departamentu (dla Montpellier to 34000). Aby obliczyć przybliżoną wysokość dofinansowania możemy skorzystać z kalkulatora na stronie: www.caf.fr / étudiants / aide au logement, zakładka „calculez votre aide”. Na tej samej stronie, pod zakładką „faire une demande”, możemy również złożyć nasz wniosek on-line.
TELEFON
Ustalcie już na samym początku czy będzie wam potrzebny francuski numer telefonu. Jeśli staracie się o pracę czy też macie duże grono znajomych na miejscu, wtedy warto mieć numer francuski. Abonament czy pre-paid? To już od was zależy. Do wyboru macie: Auchan Mobile - Bouygues Telecom - Breizh Mobile - Budget Mobile - Carrefour Mobile - Coriolis Telecom - Débitel - Fnac Mobile - Futur Telecom - M6 mobile - Mobisud - Neuf Mobile - Nrj Mobile - Orange - SFR - Tele2 Mobile - Ten - Tiscali mobile - Transatel - Universal Music Mobile - Virgin mobile
Oto małe prównanko abonamentów:

http://www.comparatel.fr/portable/comparatif-abonnements/duree-1hp/to-1.htm
A tu kart pre-paid (trzeba kliknąć na poszczególnych operatorów):
http://www.comparatel.fr/portable/comparatif-abonnements/duree-carte/to-1.htm
Ale szczerze, to znajomi wybierali albo Virgin mobile (za najniższe taryfy na rynku 10e/miesiąc) albo Orange Mobicarte (za promocje), czasem Bouygues lub SFR. Aha, czasem w salonach sprzedaży trafiają się fajne promocje typu „2 numery za cenę jednego” albo „kup u nas starter a telefon dostaniesz gratis”. Przy kupnie startera w salonie poproszą was o pokazanie dowódu tożsamości, dostaniecie też oczywiście swoją kopię umowy. Płacić można albo kupując karty-zdrapki w Tabac Presse (rodzaj kiosku) lub w kasach supermarketów, on-line na stronie operatora, a czasem klikając odpowiednią komendę na wyświetlaczu w bankomacie.
BANK
Konto w banku francuskim jest absolutnie niezbędne we Francji. Potrzebne będzie m.in. do złożenia wniosku o ALS w CAFie (dofinansowanie do mieszkania), do comiesięcznego płacenia za akademik, do zakupów, do kupna biletów w automatach biletowych...etc.
Porównanie banków francuskich on-line:
http://www.linternaute.com/guides/categorie/78/index.shtml
[Ok., a teraz trochę prywaty] Osobiście miałam konto w LCL (Le Crédit Lyonnais), gdyż mają jedną ze swoich agencji tuż przy głównym wejściu do Université Paul Valéry, a więc niedaleko też od mojego akademika Vert-Bois. Bank serdecznie polecam– mili ludzie, prowadzenie konta Livret Jeune bezpłatne, a do tego do wyboru: karta Visa Mastercard (1,50e/miesięcznie) lub Visa Cléo lub Carte Bleue (każda za 1e/miesięcznie). Żadnych problemów whatsoever :]
CAF
...czyli Caisse d’Allocations Familiales to instytucja, w której możemy ubiegać się o ALS (Allocation de Logement Sociale) lub APL (l’Aide Personnalisée au Logement). Swój CAF odnajdujemy po kodzie departamentu (dla Montpellier to 34000). Następnie obliczamy przybliżoną wysokość dofinansowania jakie możemy dostać, korzystając z kalkulatora na stronie: www.caf.fr / étudiants / aide au logement, zakładka „calculez votre aide”. Na tej samej stronie, pod zakładką „faire une demande”, możemy również złożyć nasz wniosek on-line. Uwaga, jeśli otrzymujemy któreś z allocations, to do naszych obowiązków należy powiadomienie CAFu o wszelkich zmianach typu: zmiana adresu (tak, nawet jeśli chodzi tylko o zmianę numeru pokoju w tym samym budynku) czy zmiana numeru konta bankowego.
Plan zajęć:
Właściwie to... jadąc na zagraniczną uczelnię powinniście już w momencie wyjazdu wiedzieć na jakie przedmioty chcecie się zapisać ]:->...niemniej, po przyjeździe macie możliwość poprawienia swojego Learning Agreement. W teorii powinno się tego dokonać w ciągu 2 pierwszych tygodni od rozpoczęcia zajęć, w praktyce...można odesłać im to później :P. Ważne natomiast jest, by w biurze Erasmus (Service des Relations Internationales, http://www.univ-montp3.fr/ri/) wypełnić „Inscription pédagogique”. Cóż to? Ano nic innego jak deklaracja na które z zajęć chcecie chodzić w danym semestrze. Ponadto, w zasadzie na każdych zajęciach dadzą wam do wypełnienia kartkę, gdzie powinniście podać imię, nazwisko, numer legitymacji studenckiej, kod przedmiotu (prof. czasem sam wypełnia) oraz swój e-mail. Oczywiście, wraz z otrzymaniem legitymacji studenckiej, dostaniecie też konto pocztowe na serwerze uniwersytetu.

poniedziałek, 7 września 2009

Audycja :}


CO: audycja radiowa
KIEDY: wtorek, 08.09.2009 o 18.00
GDZIE: www.radioaktywne.pl

Jutro w RadiuAktywnym [www.radioaktywne.pl] od godziny 18.00 będzie miała miejsce AUDYCJA na tematy montpellierańsko-erasmusowskie - z moim skromnym udziałem :}
Zapraszam serdecznie!

środa, 29 lipca 2009

Erasmus : instrukcja obsługi 2 – dojazd

Czym dojechać do Montpellier?
  1. samolotem
  2. pociągiem
  3. samochodem
  4. autokarem
  5. rowerem
Data przykładowa: 1 października [tydzień 28.09 – 04.10.2009]
Z: Warszawa
DO: Montpellier
Długość trasy: ok. 2 200 km
SAMOLOT
Dla wielu najwygodniejsza i najszybsza forma transportu, dla innych – po prostu najdroższa. Wraz z pojawieniem się tanich linii lotniczych sprawa dojazdu powinna być prostsza. Jednakowoż muszę was zmartwić drogie przyszłe Erasmusy: NIE MA bezpośredniego TANIEGO połączenia do Montpellier. Upieracie się? Dobra, Air France oferuje wam przelot bezpośredni Warszawa/Montpellier za jedyne...3 826 zł. Oh yeah!
A teraz opcje z przesiadką:
a) PLL LOT + tania linia
Z przesiadką w Londynie/Brukseli/Hamburgu/Berlinie/Paryżu/inne?.
Cena: ok. 800+ zł [z opcją czekania na lotnisku na następny samolot nawet do 2 dni]
b) Tania linia + tania linia
Z przesiadką w Londynie/Brukseli/Hamburgu/Berlinie/Paryżu/inne?
Cena: ok. 600 - 800zł [z opcją czekania...i innymi przypadłościami tanich linii]
POCIĄG

PKP ma podpisaną umowę z SNCF, toteż wyszukiwarka na stronie PKP bierze pod uwagę Montpellier :]
Trasy mamy na przykład takie:
  • Warszawa-Szczecin-Berlin-Mannheim-ParisEst-ParisLyon-Montpellier [z 4 przesiadkami...]
  • Warszawa-Koln-Bruxelles-Avignon-Montpellier [z 3 przesiadkami...]
  • Warszawa-Koln-ParisNord-ParisLyon-Montpellier [z 4 przesiadkami...]
  • Warszawa-Berlin-Basel-Bern-Geneve-Lyon-Montpellier [z 5 przesiadkami...]
Czas przejazdu: od 20 do 28 godzin
Cena: no właśnie? Kiedy PKP uruchomi na stronie obiecywany moduł cenowy...?
*PS. możliwe są jeszcze kombinacje typu Warszawa/Paryż samolotem tanich linii, a potem pociągiem Paryż/Montpellier: 100e bez karty ; z kartą 12-25 [50e, ważna rok, potrzebne zdjęcie] za jakieś 30e.
SAMOCHÓD
Szczerze nie wiem ile potrzeba czasu by pokonać 2 200km... autokary obierały zazwyczaj trasy przez:
  1. Polska-Niemcy-Francja
  2. Polska-Czechy-Austria-Szwajcaria-Francja
  3. Polska-Czechy-Austria-Włochy-Francja
Czas przejazdu: 2-3 dni [?]
Cena: zależna od ceny benzyny...
AUTOKAR
Z Polski kursują:
  1. Eurolines http://www.eurolinespolska.pl/ lub http://www.eurolines.pl/
  2. Sindbad http://www.sindbad.pl/
Trasy jak powyżej.
Cena: zależy jak wcześnie zarezerwujesz, w tej chwili [koniec lipca] na podaną wyżej datę:
  • Sindbad – 500zł
  • Eurolines – brak danych na stronie polskiej [za wcześnie jeszcze], na stronie francuskiej od 67 do 99 euro.
ROWER
Dla odważnych ;]
Znajomi kiedyś policzyli, że przy ok. 100 km dziennie podróż zabrała by im jakieś 20 dni...

sobota, 25 lipca 2009

Festiwal Fanfar

Idę sobie pewnego pięknego czerwcowego dnia ulicą Faubourg de Boutonnet i zastaję taki oto obrazek:

O cóż może chodzić? święto Kostiumów Kąpielowych? Otóż nie...
...to czternasty Festiwal Fanfar!
Raz do roku wielbiciele instrumentów dętych spotykają się w dzielnicy Beaux-Arts by uczcić Festiwal Fanfar. Starsi i młodsi, mali i duzi, dziadkowie, rodzice i dzieci, wszyscy razem łączą się w radości wspólnego muzykowania na świeżym powietrzu. Oczywiście, zwyczajem francuskim, nie może zabraknąć też jedzenia i picia, a więc: smażone ośmiorniczki, frytki, wino, piwo, itp – na rozłożonych na środku placu stołach. Plac przy Esplanade de la Musique jest na tyle duży by pomieścić wszystkich, a na tyle mały by czuć było kameralną atmosferę niedzielnego pikniku. Zespoły z zagranicy również mile widziane ;]
rzeczone instrumenty
i zespoły:

filmik:


Pan Panterka?
[cdn]

wtorek, 23 czerwca 2009

FISE Montpellier 2009

FISE czyli święto sportów ekstremalnych [Festival International des Sports Extrêmes] swymi początkami sięga 1997 roku, kiedy to Hervé André-Benoit, student montpellierańskiego Sup de Co, rzuca pomysł organizacji 3 dniowych zawodów w dircie, funboardzie oraz zjeździe po rampie. Festiwal odnosi sukces i rok później, oprócz sponsorów, pojawiają się dwie nowe dyscypliny: Street i Kitesurf. Wkrótce dołączają kolejne: wakeboard, snowboard, ski- oraz mototrial, ski freestyle, skateboard, BMX [Street, Dirt, Mini a Spine, Flat], roller [Street, Mini a Spine, a od tego roku również kategoria wyłącznie dla dziewcząt], Mountain Bike Slopestyle. Od 2007 roku zawody odbywają się wzdłuż brzegów Lezu, niedaleko Place de l'Europe:

FISE za dnia:

Trasa:
FISE nocą:
I oczywiście, FILMIKI :D!





środa, 10 czerwca 2009

Les trompe-l'oeils de Montpellier

Jedną z atrakcji turystycznych Montpellier jest malarstwo iluzjonistyczne, czyli tak zwane trompe-l'oeil, obecne na fasadach niektórych budynków. Czerwona mapa Office de Tourisme de Montpellier wskazuje 5 takich murali. Jeśli chcemy zobaczyć je wszystkie, najłatwiej zacząć wycieczkę od Place de la Comédie.


Z Place de la Comédie podążamy Rue de la Loge, następnie skręcamy w pierwszą lepszą uliczkę na lewo, tak by dotrzeć na Place Saint Roch. Tam znajdziemy pierwsze trompe-l'oeil:

Trompe-l'oeil na Place Saint Roch, 2005
wykonane przez kolektyw 7e SENS
http://www.7e-sens.fr/

Z placu podążamy Rue du Four des Flammes aż do Boulevard du Jeu de Paume, gdzie skręcamy w lewo. Dochodzimy do małego Place E.Adam, tam znajduje się drugi mural:

Trompe-l'oeil na Place E.Adam, 2007
wykonane przez kolektyw Mad'Art
http://www.madart.fr/

Kilka metrów dalej mamy następny:

Trompe-l'oeil na Place Saint Denis, 2006
wykonane przez kolektyw CitéCréation
http://www.cite-creation.com/

Stąd skręcamy w lewo, w Rue du Grand Saint Jean, i na Place de Strasbourg jeszcze raz w lewo [najlepiej w rue Farges, a potem w rue Isidore Girard]. Powinniśmy dotrzeć do Place Fr.Jaumes:

(brak danych)

Następnie, wracamy się na rue du Pont de Lattes, którą dochodzimy do Boulevard de Strasbourg i wzdłuż torów linii Tam docieramy do ostatniego wielkiego muralu przy brzegach Lezu:

Trompe-l'oeil przy Avenue des droits de l'homme, 2007
wykonane przez kolektyw Mad'Art
http://www.madart.fr/


Bibliografia:
http://www.trompe-l-oeil.info/Trompeloeil/accueil.htm

niedziela, 7 czerwca 2009

Sète - part II

[c.d]

wieniec pogrzebowy z barwionego szkła

Po opuszczeniu cmentarza, zagłębiamy się w wąskie uliczki Sète:

kościół pod wezwaniem Świętego Ludwika
(l'église Saint-Louis)
merostwo

No, a na koniec wycieczki, rzeźba przedstawiająca gigantyczną ośmiornicę [le poulpe, zwaną też tutaj w języku lokalnym (sétois, francitan) "le pouf(f)re"] w towarzystwie dwóch delfinów:

Pełna nazwa rzeźby brzmi : Un Poulpe dans le port,
data powstania: 1987,
autor: Pierre Nocca.**


Bibliografia:
Korzystałam, m.in. z:
- http://www.ot-sete.fr/
- * http://fr.wikipedia.org/wiki/Sete
- ** http://www.petit-patrimoine.com/fiche-petit-patrimoine.php?id_pp=34301_1
- http://www.linternaute.com/sortir/escap/sud/sete/diaporama/5.shtml
- http://www.evene.fr/culture/lieux/theatre-de-la-mer-7458.php